Opakowani
Opakowania… Cóż, chodzimy w nich na co dzień. Jak zauważył amerykański pisarz Ambrose Gwinnett Bierce: „Moda damska była zawsze najdroższą techniką opakowania”. Tak, opakowujemy się codziennie – mniej lub bardziej świadomie. Po co? Podstawową funkcją opakowania jest przecież ochrona zawartości przed otoczeniem. Chronimy się więc od wieków. Nie tylko o ochronę jednak tutaj chodzi, bo człowiek opakowaniu nadał jeszcze wiele dodatkowych funkcji, w tym przecież tak istotną – estetyczną. Pięknie zapakowane „coś” zawsze cieszy oko – znamy to przecież, uwielbiamy prezenty…
W XXI w. opakowanie musi być także inteligentne. Już nie tylko przekazuje informacje, jest estetyczne, chroni zawartość, ale ma jeszcze za zadanie komunikować „coś więcej”. W farmacji opakowania mają także informować o bezpieczeństwie produktu – jego oryginalności, pochodzenia z legalnego źródła. Ale nie tylko. Dzisiaj „inteligentne opakowania oferują rozwiązania w zakresie przestrzegania zaleceń dotyczących przyjmowania leków, ich przechowywania oraz śledzenia w całym łańcuchu dostaw” – piszą Paweł Haręża i Ryszard Cierpiszewski.
Opakowanie nie zawsze świadczy o zawartości, a w przemysłach farmaceutycznym i kosmetycznym może dodatkowo być niebezpieczne i negatywnie wpływać na jakość zapakowanego w nie produktu. Wszystko jest oczywiście ściśle określone i kontrolowane. Opakowanie doskonałe? Wciąż nad nim pracujemy, ale chyba nie przez przypadek słyszymy często, że picie ze szkła jest zdrowe. To prawda. „Szkło jest jedynym materiałem opakowaniowym, który otrzymał od amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) status GRAS (ang. Generalny Recognised as Safe), czyli powszechnie uznany za bezpieczny” (patrz s. 23).
I tutaj pojawia się kwestia ochrony środowiska – dzisiaj jednego z ważniejszych tematów. Ekologicznej postawy firm oczekują coraz bardziej świadomi konsumenci. Zgodnie z unijnymi zaleceniami kraje członkowskie powinny osiągnąć poziom 50% recyklingu opakowań z tworzyw sztucznych do 2025 roku. Robert Szyman pisze, że „Wyzwaniem szczególnym dla przemysłu kosmetycznego będzie połączenie atrakcyjności opakowania z jego minimalnym wpływałem na środowisko”. Trzeba to tylko (lub aż) połączyć z atrakcyjnością opakowania – kupujemy przecież oczami. Lubimy „rozpakowywać” – o tym pisze nasz felietonista Rafała Ruta na s. 90. To magia opakowania sprawia nam wiele przyjemności i chyba się to nie zmieni.
Lubimy ładne rzeczy i ładnie zapakowane produkty. Producenci opakowań wciąż więc mają wiele do zrobienia.
|