Bezpieczny, czyli profesjonalny?
Jakie pierwsze skojarzenie pojawia się, gdy słyszymy pojęcie: „Bezpieczna produkcja”? Według Rafała Grabickiego, dyrektora produkcji w FSP Galena, termin ten należy rozumieć szeroko, dotyczy bowiem wielu aspektów. Jego pierwsza myśl to jednak: „Zabezpieczenie produktu przed działaniem środowiska zewnętrznego, w tym człowieka”. Słowo „bezpieczeństwo” zatem oznacza nie tylko ochronę środowiska wytwarzania, urządzeń i systemów w zakładzie produkcyjnym, ale to przede wszystkim wysoki poziom świadomości pracowników nt. zagrożeń, sposobu reagowania na nie i przeciwdziałania ich skutkom. W skrócie przedstawiają to słowa: „Bezpieczna produkcja = bezpieczny pacjent”.
Bezpieczeństwo pacjentów to również dostęp do skutecznych terapii. Schorzenia onkologiczne są obecnie jedną z głównych przyczyn zgonów Polaków. „Coraz większym wydatkiem dla polskiego systemu ochrony zdrowia jest onkologia i stosowane w terapii schorzeń onkologicznych leki biologiczne, które ocenia się jako skuteczne terapeutycznie. Niestety, ze względu na poziom kosztowy, dostęp do nich dla pacjentów w Polsce jest często ograniczony. Dodatkowo ograniczenia programów lekowych wynikają często z bardzo wysokich kryteriów kwalifikacji pacjentów do danej terapii.” – mówi w wywiadzie Tomasz Buczek, dyrektor generalny Mylan w Polsce. Wskazuje również na to, że w naszym kraju drzemie duży potencjał, jeśli chodzi o wprowadzanie na rynek leków biopodobnych, zwłaszcza w obszarze onkologii. Te preparaty to przyszłość w zakresie zwiększania dostępu pacjentów do terapii, ale także lepszego gospodarowania budżetem na ochronę zdrowia przez płatnika.
Produkt rzemieślniczy musi być równie bezpieczny, co przemysłowy. O tym opowiada założycielka Ministerstwa Dobrego Mydła, Anna Bieluń. Jej mottem są słowa: „Ciężka praca i dobre rzemiosło”. Mydło to produkt o bardzo klasycznej formie, jego receptura jest składową wielu czynników – idealna kostka powinna być bowiem zarówno twarda, jak i dobrze pieniąca się i delikatna dla skóry.
Nad czym jeszcze pracuje się w Ministerstwie…? – zapraszam do lektury artykułu, jak i całego wydania PF.
|