Niezwykły składnik kosmetyków – róża arktyczna
W ostatnich latach zapanowała moda na wszystko to, co naturalne i ekologiczne. Chętnie kupujemy warzywa i owoce z lokalnych upraw, na zakupy zabieramy własne, materiałowe torby, wystrzegamy się plastiku, zwracamy uwagę na to, z jakich tkanin zostały uszyte nasze ubrania, a także często sięgamy po organiczne kosmetyki. Przy okazji stale poszerzamy swoją wiedzę i uczymy się czegoś o dobroczynnych właściwościach różnych roślin. Jedną z najczęściej wykorzystywanych jest róża arktyczna. Dlaczego warto używać kosmetyków z jej dodatkiem?

Pochodzenie
Róża arktyczna ma wiele różnych nazw – ta sama roślina bywa określana również mianem arktycznego korzenia, różeńca górskiego, laski Aarona, korzenia z Syberii oraz korony królewskiej. Każde z tych sformułowań bywa umieszczane na opakowaniach kosmetyków, co może dawać złudzenie, że poszczególne produkty mają zupełnie różne domieszki. Zresztą, nietrudno w to uwierzyć, obserwując, jak dużo cennych właściwości ma ten składnik oraz w jak wielu różnorodnych kosmetykach się go wykorzystuje. Trzeba przyznać, że jego zastosowanie jest imponujące: róża arktyczna bywa używana przy produkcji toników do twarzy, kremów, maseczek, kremów pod oczy, soli i płynów do kąpieli, peelingów, mydeł, olejków, maseł i balsamów do ciała, szamponów, odżywek, masek oraz balsamów do włosów. Różeniec jest również hitem na rynku farmaceutycznym, ponieważ wspomaga nasze zdrowie psychiczne, przeciwdziała stresowi, łagodzi lęk, a także poprawia nastrój i wspomaga terapię depresji. Z tego powodu ekstrakty z tej rośliny bywają wykorzystywane do produkcji nalewek, naparów, leków oraz suplementów diety.
Czym właściwie jest róża arktyczna? Pod tą interesująco brzmiącą nazwą kryje się kilkuletnia roślina występująca przede wszystkim na terenach arktycznych – głównie na Syberii i w Skandynawii, choć można ją spotkać również w wysokich górach Europy, Ameryki Północnej oraz Azji. Choć bywa hodowana przez człowieka, najbardziej cenione są okazy rosnące dziko. Najbardziej charakterystyczną cechą różeńca górskiego jest mocny korzeń o gęstym, splątanym kłączu o nietypowym, różanym zapachu. I to właśnie ten element jego budowy jest wykorzystywany do produkcji kosmetyków. Jednak zanim jego walory zostały docenione przez przemysł, interesowali się nim zwolennicy medycyny naturalnej, którzy uważali, że może on zwiększyć wydolność fizyczną, a nawet wydłużyć życie.
Właściwości
Branża kosmetyczna sięgnęła po ten trudny do zdobycia składnik nie bez powodu – zawiera on bowiem aż 29 substancji czynnych. Należą do nich m.in. pierwiastki mineralne takie jak mangan, cynk, kobalt, chrom, kadm, miedź, nikiel i selen, garbniki, monoterpeny, triterpeny, tricyny, glikozydy cyjanogenne, kwasy organiczne, geraniol i jego pochodne, białka, cukry, tłuszcze i woski, a także olejek eteryczny zawierający n-dekanol. Działanie różanecznika często bywa zestawiane z właściwościami żeń-szenia, który także poprawia krążenie, dodaje energii, mobilizuje komórki naszego ciała do odnowy oraz pomaga organizmowi przystosować się do zmieniających się warunków zewnętrznych. Warto również podkreślić, że wyciąg z różanecznika pomaga nam radzić sobie z niskim poziomem tlenu, w związku z czym preparaty z jego dodatkiem są szczególnie cenione przez mieszkańców dużych miast.
Zalety
Zalety kosmetyków z różą arktyczną nie ograniczają się do pięknego, kwiatowego zapachu. Jako że roślina ta jest bogata w antyoksydanty, preparaty z jej dodatkiem pomagają walczyć z przedwczesnym starzeniem, regenerują skórę oraz zapobiegają zmarszczkom. Szczególnie poleca się je osobom ze cerą wrażliwą, skłonną do alergii i podrażnień, ponieważ regulują jej odporność, łagodzą stany zapalne i działają ochronnie. Oprócz tego typu preparaty tonizują, oczyszczają, a nawet dezynfekują, co pomaga walczyć z niedoskonałościami i wypryskami. Dzięki tym wszystkim właściwościom używanie kremów z różą arktyczną skutkuje gładszą, nawilżoną i jędrną skórą, o wyrównanym i promiennym kolorycie.
Wpływ na włosy
Te same zalety świetnie sprawdzają się także podczas pielęgnacji włosów. Używając szamponów, masek i odżywek z tym składnikiem dostarczamy swoim kosmykom cenne przeciwutleniacze, co przekłada się na ich zdrowy wygląd i witalność. Podobnie jak w przypadku skóry, róża arktyczna chroni nasze włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, np. promieniowaniem UV oraz zanieczyszczeniami unoszącymi się w powietrzu. Jest w stanie nawet naprawić część już istniejących uszkodzeń. Świetnie sprawdza się w przypadku włosów farbowanych, ponieważ przedłuża trwałość koloru, sprawia, że czupryna staje się lśniąca i miękka, a także nawilża osłabione przez farbę kosmyki. Przywraca naszym włosom sprężystość, zapobiega ich puszeniu oraz wypadaniu oraz sprawia, że szybciej rosną. Warto podkreślić, że wszystkie te korzyści osiągamy bez stosowania agresywnych, sztucznych substancji. Róża arktyczna to dobro pochodzące z natury i nie ryzyka, że mogłaby nam zaszkodzić. Z tego względu bez obaw mogą po nią sięgać osoby o trudnych w pielęgnacji włosach, alergicy, kobiety w ciąży, a nawet małe dzieci.
Komentarze