„Uzdrowisko Iwonicz” SA jako pierwsza firma uzdrowiskowa wprowadziła na rynek własne produkty kosmetyczne, oparte na surowcach, wykorzystywanych w balneologii uzdrowiskowej, które pozwalają poznać i docenić polskie, regionalne bogactwa naturalne.

Na początku 2022 roku firma przeprowadziła rebranding marki, prezentując kosmetyki w nowej odsłonie pod nazwą Iwoline.

— Chcieliśmy ściślej podkreślić linię kosmetyków, stąd w nowej nazwie chwytliwy człon „line”, nadający jej nowoczesne, proste i łatwe do zapamiętania brzmienie — wyjaśnia Krzysztof Guzik, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu. — „Iwo” natomiast odnosi się oczywiście do Iwonicza-Zdroju i iwonickich wód termalnych, które stały się inspiracją do stworzenia naszych produktów. Bo mimo nowoczesnego podejścia i stosowania uznanych zdobyczy kosmetycznych, pozostajemy nadal wierni tradycji, gwarantującej wielowymiarową pielęgnację opartą na naturalnych składnikach.

Udoskonalony skład na bazie wody termalnej z Iwonicza-Zdroju

Poza wzbogaceniem składów niektórych kosmetyków, podkreślającym przywiązanie marki do natury, produkty nadal bazują na tym, co najcenniejsze w regionie - wodach termalnych Iwonicza-Zdroju. Od wieków stosowane są one w kuracjach zdrojowych - „Uzdrowisko Iwonicz” SA znane jest z leczenia chorób dermatologicznych. Trafiają tu pacjenci ze skórą wrażliwą, atopową, problemami z łuszczycą czy alergiami.

Iwonickie wody termalne nasycone są unikalną kombinacją makro i mikroelementów o możliwej tylko w naturze doskonałej synergii, wspomagają procesy metaboliczne, a przez to łagodzą podrażnienia skóry, poprawiają nawilżenie, wspomagają naturalny system ochrony przed wolnymi rodnikami, opóźniają proces starzenia się skóry. Iwonicka woda termalna jest więc w składzie unikatowych kremów do twarzy, dłoni i stóp, balsamów i peelingów do ciała, mydeł i żeli pod prysznic oraz szamponów, a także soli i płynów do kąpieli, włącznie z bestsellerowym Solankowym® płynem do kąpieli.

— Kładziemy duży nacisk na pochodzenie naszych produktów i tradycję, z której się wywodzą. Za produkcją naszych kosmetyków stoi 440 lat uzdrowiska. Podkreślamy to na opakowaniach naszego asortymentu — wskazuje Krzysztof Guzik.

Zwiększenie zainteresowania kosmetykami opartymi na naturalnych surowcach i świadomości Polek o ich unikatowych właściwościach dla skóry, sprawiło, że producent zdecydował się udoskonalić skład swoich dotychczasowych kosmetyków. W efekcie, w ofercie Iwoline pojawiły się także produkty wegańskie.

— Zaczynaliśmy od naturalnej Jodobromowej Soli Iwonickiej. Dziś w portfolio marki jest dziś ok. 70 różnych produktów. Wraz z rebrandingiem marki wprowadzamy nowość do oferty - wegańska odżywkę nawilżającą do włosów odwodnionych i suchych, której skład w 95% jest naturalny — dodaje Krzysztof Guzik.