Aldona Senczkowska-Soroka: Marka kandol. jest już dostępna na polskim rynku. Skąd pomysł na kosmetyki z medycznym CBD i jak się ta przygoda zaczęła?

Karina Kilinski: W pewnym momencie życia zaczęłam borykać się z nawracającymi niedoskonałościami. Na mojej twarzy pojawiały się kolejne wypryski i niedoskonałości, a skóra stała się mniej odporna na podrażnienia. Produkty dostępne na rynku – zarówno te drogeryjne, jak i premium – nie spełniały moich oczekiwań, a rezultaty ich stosowania nie pokrywały się z obietnicami producentów. Zdałam sobie sprawę, że nie tylko ja mam problem ze znalezieniem właściwych produktów do pielęgnacji skóry. Właśnie wtedy pojawił się pomysł na założenie marki kosmetycznej. Jako członkini zarządu szwedzkiej spółki farmaceutycznej ODI Pharma, wyszłam z inicjatywą stworzenia linii kosmetyków do pielęgnacji skóry o silnych właściwościach kojących. Zależało mi, aby produkty były skuteczne, łagodziły stany zapalne oraz przeciwdziałały reakcjom alergicznym i podrażnieniom. Zespół współpracujący z marką kandol. ma ponad 40-letnie doświadczenie w produkcji wysokiej jakości kosmetyków – w połączeniu z wiedzą ODI Pharma w zakresie konopi pozwoliło to na stworzenie unikalnej linii kosmetyków CBD do oczyszczenia i odżywienia skóry. Stawiamy na najwyższą jakość naszych składników – CBD, które dodajemy w ściśle określonych ilościach do kosmetyków spełnia farmaceutyczne standardy. Skuteczność produktów kandol. została potwierdzona testami – dzięki temu mamy pewność, że spełniają wszystkie dane konsumentom obietnice.

W skład linii kandol. wchodzą aktualnie dwa produkty do twarzy: odżywczo-pielęgnujący krem i rozjaśniająco-oczyszczająca maska, a także odżywczo-ochronny balsam do ciała. Wszystkie wymienione produkty bazują na dobroczynnym działaniu CBD na skórę – likwidują podrażnienia, pomagają zwalczać stany zapalne i odżywiają skórę. Ceny kosmetyków mieszczą się w przedziale od 185 do 315 złotych i można zakupić je w naszym sklepie internetowym kandol.net/pl/.

Produkty ekologiczne są obecnie bardzo popularne. Na rynku kosmetyków pojawia się też coraz więcej działań związanych z greenwashingiem. Możecie o sobie powiedzieć, że jesteście marką transparentną?

Transparentność to jedno z głównych założeń marki. Podczas produkcji na pierwszym miejscu stawiamy dobro środowiska i staramy się szerzyć wśród konsumentów wiedzę o jego aktualnym stanie. Uświadamiamy też o potrzebie reakcji na powstałe w naturze zniszczenia spowodowane działalnością człowieka. Nasze główne cele to zmniejszenie śladu węglowego związanego z produkcją i dystrybucją o 50 proc., ograniczenie użycia plastiku do absolutnego minimum i całkowite wykluczenie cierpienia zwierząt. W tym celu wszystkie etapy wytwarzania produktów skupiliśmy w jednym punkcie, jakim jest niemiecka fabryka. Dzięki temu możemy uniknąć transportu półproduktów z jednego punktu wytwarzania do drugiego, co oczywiście generowałoby dodatkowe ilości CO2. Ponadto opakowania wszystkich kosmetyków są biodegradowalne. Słoiczki kremu i maski do twarzy wyposażyliśmy w system refill, a tuba balsamu do ciała składa się w 100 proc. z trzciny cukrowej, co umożliwia całkowitą jej biodegradację po zużyciu kosmetyku. Co więcej, kartoniki używane do wysyłki stworzone są z recyklingowanego papieru. Absolutnie nie ma też w naszej firmie miejsca na cierpienie zwierząt, a kosmetyki są w pełni wegańskie. Kwestia kosztów pozostaje w tym segmencie drugorzędna - wybory przyjazne środowisku zwykle nie wiążą się z konkurencyjnymi cenami, ale wyznajemy zasadę, że ekologia to przyszłość naszej planety i na ochronie środowiska nie warto oszczędzać.

Ile trwa praca nad jednym kosmetykiem? Jakie są etapy jego powstawania?

Praca nad pojedynczym kosmetykiem Kandol. to złożony proces. Uwzględniając wszelkie badania prowadzone na pojedynczych składnikach, trwa on od 6 do 9 miesięcy. Pierwsze etapy wytwarzania kosmetyku to przygotowanie fazy olejowej i wodnej, a następnie ich połączenie, odbywające się w odpowiednio przygotowanych warunkach. Następnie do stworzonego półproduktu dodajemy składniki aktywne i substancje czynne. Faza produkcyjna kończy się kontrolą jakości finalnego produktu w niezależnych laboratoriach. Po tym etapie gotowy kosmetyk zostaje dopuszczony do sprzedaży.

Pandemia wpłynęła na wiele obszarów naszego życia, w tym trendy konsumenckie dotyczące pielęgnacji, urody i higieny osobistej. Rośnie świadomość oraz zainteresowanie konsumentów składnikami produktów i ich pochodzeniem. Jak jako producent kosmetyków reagujecie na te zmiany?

Pandemia koronawirusa spowodowała ogromny kryzys zdrowotny, społeczny oraz ekonomiczny na całym świecie. Przemysł kosmetyczny został dotknięty tą sytuacją na wiele sposobów: od problemów związanych z dostawą surowców i dystrybucją gotowych produktów, po ogromne wyzwania związane z marketingiem. Zmienił się także sposób patrzenia na produkty - konsumenci zaczęli dokładniej przyglądać się danym markom i składnikom wykorzystywanym w produkcji. Nieświadome kupowanie i ufanie obietnicom wytwórców odeszły w niepamięć - teraz to marki muszą zabiegać o zaufanie klienta. W kandol. od początku obecności na rynku stawiamy na transparentność, co w pandemii pozytywnie wpłynęło na kondycję firmy. Kiedy inni producenci zaczynali na nowo zastanawiać się nad odpowiednimi koncepcjami, my – jako kandol, ale czerpiąc z filozofii ODI Pharma – kontynuowaliśmy działalność związaną z naukowymi standardami jakości i zrównoważonym rozwojem. Zauważyliśmy, że nasza rzetelność w dobie rosnącej świadomości konsumentów została mocno doceniona.

Rynek kosmetyków „clean beauty” w Polsce – co zakłada ta ideologia i jak jest realizowana przez polskich producentów z branży?

Idea clean beauty opiera się na przejrzystości składów, uzasadnianiu obietnic rzetelnymi badaniami oraz wolności formuł od kontrowersyjnych substancji - mowa m.in. o parabenach, silikonach czy olejach mineralnych. W założenia clean beauty wpisuje się również pozyskiwanie składników w sposób zrównoważony, wynikająca z tego dbałość o środowisko oraz nietestowanie na zwierzętach. Warto zaznaczyć, że clean beauty nie w każdym przypadku oznacza, iż produkt jest w 100% naturalny lub wegański. Jako marka zagraniczna posiadająca farmaceutyczne korzenie, chcemy brać udział w wyznaczaniu na polskim rynku standardów jakości i skuteczności kosmetyków, transparentności działań oraz zrównoważonego rozwoju.

Plany rozwoju marki – jakie są jej cele i założenia w kontekście współpracy z polskimi drogeriami i sieciami kosmetycznymi?

Kandol. jest nowym brandem zarówno na rynku polskim, jak i europejskim – nasze produkty weszły do sprzedaży w Niemczech, Szwajcarii i Austrii w październiku 2021 roku. W planach mamy nawiązanie współpracy z polskimi aptekami oraz wybranymi drogeriami. Aktualnie kosmetyki marki można nabyć w naszym sklepie internetowym kandol.net, z którego produkty wysyłamy na cały świat. Nieustannie pracujemy także nad kolejnymi seriami i formułami kosmetyków.

Co wyróżnia wasze produkty na rynku kosmetyków? W czym są wyjątkowe?

Jako marka przede wszystkim nie uwzględniamy kompromisów. Podczas wdrażania rozwiązań produkcyjnych nie kierujemy się oszczędnością i szybkością wytwarzania, ale wysoką jakością składników, pozytywnymi wynikami badań laboratoryjnych i dobrem środowiska. Kandol. nie podąża za trendami – stawiamy na sprawdzone składniki aktywne, których działania i skuteczności jesteśmy w stu procentach pewni. Farmaceutyczne CBD obecne w naszych produktach w ściśle określonej ilości, spełnia wszelkie standardy jakości. Aktywnie działające na skórę CBD, czyli kanabidiol, to innowacja w pielęgnacji, a marka Kandol. jest jednym z pionierów w kwestii jego zastosowania w kosmetykach. Troska o środowisko także nie  jest związana z chwilową modą, a prawdziwą dbałością o jego stan i dobro żyjących w nim istot. Stawiamy na transparentność i szczerość, aby zapewnić konsumentom produkty marki opartej na etycznych wartościach połączonych z wysoką, farmaceutyczną skutecznością.