Partner serwisu
20 stycznia 2021

Koniec ery fake newsów na temat kosmetyków

Kategoria: Aktualności

W plebiscycie na najpopularniejsze uczucie 2020 r. na podium z pewnością znalazłaby się niepewność. Towarzyszy nam w tak wielu dziedzinach życia, że czasem zdajemy się jej już nie zauważać. Jednak jej połączenie z szeregiem zjawisk społecznych i medialnych, jak bańki informacyjne, nadprodukcja treści czy działanie algorytmów w sieci, doprowadziło do powstania mieszanki wybuchowej, objawiającej się kryzysem zaufania do nauki i autorytetów, powstawaniem mitów konsumenckich i wysypem pseudoekspertów. Jak z tym walczyć zastanawiali się uczestnicy debaty branżowej Cała prawda o kosmetykach – czy można ją znaleźć w sieci?, połączonej z premierą nowej, konsumenckiej wersji portalu Kosmopedia.org.

Koniec ery fake newsów na temat kosmetyków

Dziś przy drogeryjnej półce trudno podjąć nawet z pozoru tak zwyczajną decyzję, jak zakup szamponu do włosów czy kremu ochronnego na zimę. W gąszczu informacji, recenzji, artykułów poświęconych doniesieniom o szkodliwości zbadanych i używanych powszechnie substancji, wielu konsumentów odczuwa strach i ma ochotę wyrzucić swoje kosmetyki do kosza. Z roku na rok zbyt wiele czasu zaczyna pochłaniać przekopywanie się przez opinie testerów poszczególnych produktów, bo same nazwy składników wciąż niewiele nam mówią – wbrew rosnącej liczbie składnikowych aplikacji czy fan page’ów.

Marketing rekomendacji jest bardzo ważny w przypadku produktów kosmetycznych. Jego rozwojowi sprzyjają popularne media społecznościowe, algorytmy wyszukiwarek, platformy sprzedażowe premiujące zbieranie opinii i ocen użytkowników. Wiemy to nie od dziś i nie uciekniemy od tego. Zadaliśmy sobie jednak pytanie, czy w przypadku kosmetyków, które mają służyć higienie, pielęgnacji i – w nie mniejszym stopniu – dbaniu o dobrostan psychiczny użytkowników, nie powinniśmy zebrać w jednym miejscu neutralnych, opartych na aktualnych badaniach i wiedzy informacji nie o produktach, ale ich częściach składowych. Tak powstała Kosmopedia  – mówi Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Z tą diagnozą zgadzają się także eksperci. Specjalizujący się w UX strateg designu i moderator oraz trener Design Thinking, Filip Makowski.

Rozwój technologii pociąga za sobą zmianę w sposobach korzystania z internetu, a to zmienia nasze sposoby zdobywania informacji. Za nami rewolucja mobilna – obecnie większość użytkowników korzysta z sieci za pomocą urządzeń mobilnych, a 42% – wyłącznie za ich pośrednictwem. Można zakładać, że kolejne zmiany – interfejsy głosowe, internet rzeczy czy rozszerzona rzeczywistość – będą miały równie duży wpływ na nasze doświadczenie informacyjne. Jedyny sposób, żeby się na to przygotować, to podchodzić do tworzenia treści tak jak do projektowania – badać, testować, reagować i przewidywać.

Także Janina Bąk, statystyczka, autorka książki popularnonaukowej, w sieci znana jako Janina Daily, uważa, że dziś niezwykle trudno odróżnić pseudoeksperta od rzetelnego naukowca.

Żyjemy w dziwnych czasach – z jednej strony dostęp do wiedzy jest prostszy niż kiedykolwiek wcześniej, z drugiej zaś czasem trudno jest nam ocenić, na ile dana informacja jest wiarygodna i czy można jej ufać. W tym kontekście jedną z kluczowych kompetencji, którą powinien posiadać współczesny konsument, jest umiejętność odróżniania fake newsów i pseudonauki od faktów, badań i poprawnych wniosków. Tak, by nie dać się oszukać nierzetelnym przekazom i fałszywym obietnicom.

Rzetelna wiedza w przystępnej formie!

Co naprawdę jest w kosmetyku i jak to działa na skórę? Czy mój kosmetyk, składniki, z którego powstał są bezpieczne? Kto o tym decyduje i kto nad tym czuwa? Co z wpływem kosmetyków i ich opakowań na środowisko? Czy to prawda, że… Choć konsumenci wiedzą coraz więcej, mają też coraz więcej wątpliwości. Odpowiedzią największej organizacji branży kosmetycznej w Polsce jest nowa wersja portalu Kosmopedia.org. 7 sekcji tematycznych, wiele nowych artykułów na aktualne tematy, i – najważniejsze – wciąż rozbudowywana encyklopedia składników, w której w najbliższych miesiącach znajdzie się ponad 25 000 opisów substancji. A wszystko to napisane przystępnym językiem, łatwe do przeczytania i zrozumienia.

To największa baza aktualności o kosmetykach w Polsce – wyjaśnia Blanka Chmurzyńska-Brown. Treści, do których dziś internauci mają dostęp w serwisie Kosmopedia.org, są wynikiem 18 lat pracy Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, ponad 10 lat prowadzenia portalu w poprzedniej wersji, wielu międzynarodowych współprac z twórcami najlepszych w Europie aplikacji składnikowych i dyskusji ponad 200 firm należących do naszej organizacji.

Zmiana podejścia: nie o produktach, a o składnikach

Dzięki kompleksowości w podejściu do tematu kosmetyków, przydatne informacje znajdą na Kosmopedii zarówno konsumenci z większą, jak i mniejszą wiedzą, szukający wyselekcjonowanych informacji i potrzebujący przekrojowego podejścia do różnych kwestii. To dobre miejsce zarówno dla osób, kupujących wyłącznie produkty wegańskie czy nowinki produktowe, jak i tych, dla których stare i sprawdzone od lat składniki są gwarancją zdrowia i bezpieczeństwa stosowania.

Zauważyliśmy, że dostępne nad Wisłą aplikacje i strony proponują użytkownikom proste – często zbyt proste – podejście oceniające szybko i bez głębszej analizy wybrane, zwykle najpopularniejsze produkty. Takie działanie ma wiele wad, ale największą z nich jest wprowadzanie w błąd konsumentów – komentuje dr Ewa Starzyk, chemik, toksykolog, safety assessor z zespołu Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Nowa Kosmopedia ma przypominać przede wszystkim o tym, że każdy składnik, użyty do produkcji kosmetyków, jest przebadany i oceniony jako bezpieczny w określonym produkcie, w zatwierdzonej dawce, przy rekomendowanym sposobie zastosowania. Po co? By zredukować uczucie niepewności i przypomnieć, że branża kosmetyczna podlega bardzo ścisłym regulacjom w Polsce i Europie, a same kosmetyki kontrolowane są na każdym etapie – od powstania do pustego opakowania.

XXI wiek to z jednej strony niewiarygodne możliwości dla ludzi i społeczeństw, a z drugiej – setki nowych, nieznanych wcześniejszym pokoleniom wyzwań. Wiele z nich – jak strach przed tym, co nienaturalne, chemiczne – narodziło się w internecie. To narzędzie jest konsumenckim błogosławieństwem i przekleństwem zarazem. Dlatego dziś, udostępniając internautom nową, lepszą, bardziej treściwą Kosmopedię, chcemy jednocześnie powiedzieć wszystkim zdezorientowanym konsumentom – jesteście w dobrym miejscu! Witajcie, rozgośćcie się i czytajcie bez obaw – podsumowuje Blanka Chmurzyńska-Brown.

źródło: informacja prasowa
fot. informacja prasowa
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ