Wystarczą nam do tego podstawowe kosmetyki i  zestaw dobrych pędzli. Przy wyborze kosmetyków, za pomocą  których  wykonamy swój make up  warto  zdecydować się  na zdrowsze dla naszej  cery kosmetyki wegańskie. Jednym z producentów, który oferuje tego typu produkty jest polska, wegańska marka  IUNO Cosmetics. Zawierają  one naturalne ekstrakty roślinne a cienie do powiek w swoim składzie mają dodatkowo hydrolat oczaru wirginijskiego, który wspaniale łagodzi stany zapalne, zwłaszcza na delikatnej skórze powiek. Z kolei pędzle wegańskie wykonane są z niezwykle szlachetnych włókien, które pozwalają na perfekcyjną aplikację kosmetyku, a w przypadku pędzli do cieni ułatwiają idealne blendowanie.

10-minutowy makijaż krok po kroku

Zaczynamy od przygotowania twarzy i pokrywamy ją lekkim podkładem lub pudrem, który wyrówna koloryt karnacji. Na partie pod okiem nakładamy korektor lub jaśniejszy odcień pudru.

Kolejnym etapem jest wymodelowanie owalu twarzy. Robimy to używając praktycznego zestawu do konturowania zawierającego bronzer, róż i rozświetlacz. Przy tym etapie mamy na uwadze kształt twarzy i dlatego partie, które chcemy optycznie cofnąć pokrywamy bronzerem. Oprócz przyciemniania okolic pod kością policzkową przyciemniamy też zbyt wysokie czoło, szczyty skroni czy szeroki nos.

Z kolei różu używamy, aby  odświeżyć  twarz i nadać jej młodzieńczego blasku. Róż aplikujemy tuż nad  bronzerem na najbardziej wystające części policzków a nad różem, na górnej płaszczyźnie kości policzkowych delikatnie rozprowadzamy rozświetlacz. 

Powieki pokrywamy naturalnymi kolorami cieni - beżem i chłodnym brązem, które są idealne do szybkiej aplikacji i pasują do codziennego makijażu. Aby podkreślić i powiększyć oko warto ciemniejszy z wybranych cieni delikatnie rozetrzeć pod linią dolnych rzęs. Natomiast wewnętrzny kącik oka, okolice tuż pod brwiami i łuk kupidyna nad ustami można musnąć rozświetlaczem.

Rzęsy pokrywamy maskarą, brwi wyrównujemy pomadą lub cieniem do brwi a na usta aplikujemy lekki błyszczyk lub pomadkę ochronną.

Pandemiczna sytuacja w naszym kraju nie zmieni się pewnie przez najbliżej miesiące, ale proste triki pozwolą nam poczuć się lepiej. Już teraz naukowcy zauważyli, że ludzie wyniosą się z miast w inne rejony, gdzie nie będą musieli gnieździć się w niewielkich mieszkaniach i będą bliżej natury. Zaczynają zwracać większą uwagę na to co jedzą i konsumują – to również dotyczy branży kosmetycznej. Firmy również przekonują się, że zdalna praca nie przyczynia się do zmniejszenia efektywności pracowników. To, co z jednej strony jest wyzwaniem, jest również szansą.  Być może wypracujemy nowy trend, w którym weganizm oraz bycie eco stanie się koniecznością.