Wrotycz ma właściwości nawilżające, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze. Zawarty w mydle olej konopny pomaga w pielęgnacji skóry z AZS, łuszczycą, egzemą i łojotokiem.

SKŁAD: wrotycz, oliwa z oliwek, masło shea, olej kokosowy, olej babassu, olej konopny.

• wrotycz – jest rośliną o bardzo silnym działaniu. Zawiera szereg substancji aktywnych, które niszczą bakterie, pasożyty, wirusy i grzyby. Mając właściwości przeciwwirusowe sprawdza się w leczeniu opryszczki. Zawarte we wrotyczu substancje o nazwie aksylaryna oraz partenolid wykazują z kolei silne właściwości przeciwzapalne.
• oliwa z oliwek – dzięki bogatej zawartości witamin A, B, C, E i F, minerałów i antyoksydantów, posiada doskonałe właściwości nawilżające i odżywcze dla skóry. Jest niezwykle bogatym źródłem przeciwutleniaczy, głównie polifenoli, oraz nasyconych kwasów tłuszczowych. Chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi, uzupełniając w niej wszelkie niedobory lipidowe. 
• masło shea – zawiera odżywcze substancje tłuszczowe, witaminy A, E i F, dzięki nim skóra szybciej się regeneruje, staje się gładka i nawilżona. Przyspiesza także proces gojenia się niewielkich ran czy siniaków. Dzięki zawartym w maśle kwasom tłuszczowym, komórki szybciej się odbudowują, a także stymulowana jest ich aktywność do walki z przedwczesnym procesem starzenia się. 
• olej kokosowy – podobno najzdrowszy olej na świecie. Doskonały do gotowania, smażenia, ale także do pielęgnacji skóry, włosów, paznokci. Hamuje rozwój wolnych rodników, dzięki czemu nasza skóra dłużej zachowuje młodość i sprężystość. Kokos pomaga też zregenerować skórę, uporać się z przebarwieniami i plamami, a także usunąć martwy, łuszczący się naskórek. Najbardziej rewelacyjny peeling na świecie to ten na bazie oleju kokosowego zmieszanego z cukrem. Nie dość, że świetnie radzi sobie z martwym naskórkiem, to dzięki dodatkowi oleju kokosowego pozostawia skórę delikatnie natłuszczoną i odżywioną. Po takim peelingu balsam do ciała jest właściwie zbędny;
• olej babassu – wykazuje właściwości ściągające, nawilżające, kojące, antygrzybiczne i antybakteryjne. Odświeża, poprawia jędrność i metabolizm skóry. Pochłania promienie UV, pobudza produkcję kolagenu, wzmacnia naczynka i eliminuje zaczerwienienie. Rozświetla i dodaje blasku.
• olej konopny – używany w kosmetyce nie pochodzi z konopi indyjskich (mających właściwości narkotyczne), lecz z ich siostrzanej odmiany, konopi siewnych (Cannabic sativa L). Jest w ścisłej czołówce pod względem właściwości pielęgnacyjnych. Wynika to z jego składu: w niemal 80 % składa się on z niezbędnych NNKT, a także innych kwasów (oleinowy, palmitynowy, gamma-linolenowy), a także proteiny, aminokwasy, karoten, minerały, witaminy (A,D,E,K),fitosterole, fosfolipidy. Posiada także mnóstwo biologicznie czynnych substancji o właściwościach przeciwzapalnych, regenerujących, antyseptycznych, antyoksydacyjnych oraz chroniących przed słońcem, m.in. tokoferol, canabidol, czy terpenol.

DLACZEGO “SEN O PIĘKNIE”?

Jesteśmy bardzo dumne, że mieszkamy w Pszczynie, zwanej “perłą” Górnego Śląska. Chcemy promować nasz piękny region, walczyć ze stereotypem brudnego Śląska. Dlatego uznałyśmy, że musimy opowiedzieć “światu” historię angielskiej księżnej Daisy von Pless, która za sprawą małżeństwa z księciem Janem Henrykiem XV Hochbergiem von Pless została również księżną w Pszczynie. Daisy słynęła ze swojej zjawiskowej urody. Portretowali ją wybitni artyści, a Markiza Curzon, żona ostatniego wicekróla Indii, opisywała księżną jako „sen o pięknie”, dodając, że nie spotkała nigdy osoby o takiej „gracji, godności i doskonałej postawie”. Nową linię naszych ekoproduktów nazwaliśmy właśnie Jej imieniem.