Skóra potrzebuje energii niezależnie od wieku. Tak, jak w całym naszym organizmie, nieustannie zachodzą w niej procesy chemiczne, które z jednej strony produkują energię, z drugiej – zużywają ją. Zachwianie równowagi w tym procesie objawia się nie tylko zmęczeniem całego organizmu, ale też – zmęczeniem skóry. Jest to szczególnie widoczne na twarzy. Przyczyn zaburzenia tej równowagi może być wiele – chociażby choroba, stres, przemęczenie czy… zarwana podczas imprezy noc. Niezależnie od przyczyny, warto zadbać o odpowiednią energię w skórze. Dzięki temu nie tylko wygląda lepiej, ale też jej działanie i funkcje obronne są sprawniejsze.

Tauryna – energia z natury

Tauryna jest aminokwasem niebiałkowym, który – jak już wspomniałam – znamy m.in. z napojów energetycznych. Ma bardzo pozytywny wpływ na zdrowie całego organizmu. Występuje naturalnie w tkankach ludzkich i zwierzęcych. M.in. wspiera rozwój mózgu, transportuje kreatynę do mięśni, wspomaga skurcze serca, a także kontroluje stężenie wody i soli w organizmie. U człowieka największe stężenie tauryny znajduje się w sercu, mięśniach szkieletowych, mózgu i w siatkówce oka. Ze względu na swoje właściwości dotyczące procesów katabolicznych i anabolicznych w mięśniach jest popularnym suplementem. Tę funkcję odkryto dopiero w latach 70. XX wieku. Ale całkiem niedawno zbadano wpływ tauryny na skórę, który również okazał się bardzo pozytywny. Substancja ta przywraca skórze witalność, wspiera zachowanie równowagi w jej komórkach oraz pomaga utrzymać strukturę i przepuszczalność błony komórkowej.

Więcej Resibo