Przetłuszczanie się skóry to wynik zaburzenia pracy gruczołów łojowych. Na co dzień produkcja sebum jest niezbędna do tego, aby skóra zachowała swoją barierę hydrolipidową. Jest ona bardzo ważna dla prawidłowego funkcjonowania skóry, ponieważ jej rolą jest przede wszystkim ochrona przed czynnikami zewnętrznymi i utratą wody. Bariera hydrolipidowa to także miejsce, gdzie bytuje mikrobiom, czyli dobroczynne bakterie, które stanowią ochronę przed patogenami: bakteriami, grzybami i wirusami.

Intensywność wydzielania sebum może zależeć od wielu czynników, istotne są tutaj hormony, wiek, płeć, stan zdrowia, a także sposób pielęgnacji. Skóra posiada naturalny mechanizm regulujący poziom sebum: gdy jego ilość na powierzchni skóry spada, to produkcja gruczołów łojowych się wzmaga. Stąd często efekt błędnego koła przy stosowaniu kosmetyków intensywnie wysuszających i silnie matujących przy braku dbałości o odpowiedni poziom nawilżenia.

To, że skóra jest tłusta nie oznacza, że nie potrzebuje ona nawilżenia, natłuszczenia, ochrony i ukojenia. Regeneracja i łagodzenie podrażnień są równie ważne przy skórze tłustej, jak przy każdej innej. Cera tłusta może być jednocześnie wrażliwa.

Skórze przetłuszczającej często towarzyszy trądzik i niedoskonałości. To sygnał, że straciła naturalną ochronę i równowagę. Potrzebne jest jej przywrócenie poprzez regulację procesu produkcji sebum, złuszczania się naskórka i odbudowę prawidłowej bariery hydro-lipidowej.

Tam, gdzie skóra traci swoją naturalną barierę ochronną, nietrudno o stany zapalne i podrażnienia. Szczególnie, gdy zatkaniu ulegają ujścia gruczołów, gromadzą się bakterie i mamy do czynienia z krostkami, zaskórnikami i nierzadko bolesnymi zmianami zapalnymi. Wbrew pozorom agresywne działanie oczyszczające, intensywne złuszczanie mechaniczne, wysuszanie i matowanie, może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. Skóra tłusta i problematyczna zareaguje wzmożoną produkcją sebum i kolejnymi stanami zapalnymi.