Partner serwisu
21 marca 2019

Makijaż oczu a opadające powieki

Kategoria: Z blogów kosmetycznych

Opadające powieki nie są jakimś ogromnym defektem urody, jednak wymagają specjalnej oprawy, która odpowiednio podkreśli urodę naszych oczu. Wiele dostępnych w internecie tutoriali zwyczajnie nie sprawdzi się w takim przypadku. Każda z nas ma inne rysy twarzy, a makijaż, który wygląda pięknie na jednej kobiecie, w przypadku innej może okazać się zupełnie nietrafiony. Jak pomalować opadające powieki, by wyglądać promiennie i świeżo?

Makijaż oczu a opadające powieki

Kiedy możemy mówić o opadających powiekach? Przyjmuje się, że mamy z nimi do czynienia wtedy, gdy część nieruchoma zachodzi na ruchomą, zasłaniając załamanie. Niestety, problem zwykle pogłębia się z wiekiem, w miarę jak skóra staje się coraz mniej jędrna i elastyczna. Opadające powieki często uchodzą za „trudne”, ponieważ klasyczne sposoby ich podkreślania zwykle po prostu się nie sprawdzają. Nieumiejętnie pomalowane mogą nadawać twarzy smutny, zmęczony wygląd. Nie oznacza to jednak, że są jakąś znaczącą wadą lub powodem do kompleksów. Taką cechę wyglądu mają choćby supermodelka Claudia Schiffer, a także polskie aktorki: Małgorzata Kożuchowska oraz Katarzyna Cichopek-Hakiel. Każda z tych pań wygląda jednak pięknie, a specyficzna budowa ich powiek z pewnością nie rzuca się w oczy. Jaki jest ich sekret? Kluczem do sukcesu jest odpowiednio dobrany makijaż, który optycznie „otwiera” oczy, sprawiając, że twarz prezentuje się znacznie łagodniej i młodziej. Jak go wykonać?

Pierwszym etapem makijażu powinno być przetarcie powieki płynem micelarnym, który odtłuści skórę. Następnie należy nałożyć na nią specjalną bazę pod cienie, która przedłuży ich trwałość i zapobiegnie odbijaniu się cieni na opadającym fragmencie skóry. Jeśli mamy problem z ciemnymi obwódkami, możemy użyć do tego również dobrze dobranego korektora do okolic oczu, a następnie przypudrować to miejsce, by kosmetyk się nie rolował.

Warto dobrze podkreślić brwi – dzięki temu odwrócimy uwagę od opadających powiek i sprawimy, że oczy będą wyglądały bardziej wyraziście. Przede wszystkim należy pozbyć się pojedynczych włosków znajdujących się poniżej linii brwi. Podczas malowania nie należy jednak przesadzać, ponieważ zbyt przerysowane, dramatyczne kreski również nie podkreślą naszej urody i z pewnością nie dodadzą nam subtelności. Najlepiej, by wybrany przez nas kolor był zbliżony do koloru naszych włosków lub minimalnie ciemniejszy. Tuż pod łukiem brwiowym warto nałożyć odrobinę rozświetlacza lub cielistej kredki, które optycznie podniosą powiekę.

Następnie wybieramy cielisty, matowy cień i aplikujemy go na górną powiekę – od linii rzęs, aż po załamanie. Jako że u osób z opadającymi powiekami znajduje się ono nieco za nisko, należy podwyższyć je optycznie, używając ciemniejszego (np. brązowego) cienia, którym namalujemy nową linię, stwarzającą iluzję, że załamanie skóry znajduje się w innym miejscu. Aby je wyznaczyć, zamykamy oko i unosimy brwi – kosmetyk należy nałożyć wzdłuż kości, tuż nad gałką oczną. Tę część make-upu wykonujemy przy pomocy miękkiego pędzelka do rozcierania cieni. W ten sposób uzyskamy efekt delikatnej, rozmytej mgiełki. Dokładne rozcieranie granic cieni jest tutaj kluczową kwestią – dzięki temu nasz makijaż będzie prezentował się w miarę naturalnie. Następnie używamy ciemnego cienia o wybranej barwie do podkreślenia zewnętrznego kącika oka, prowadząc linię ku górze, w stronę zakończenia brwi.

Kolejnym krokiem może być nałożenie satynowego, cielistego cienia na całą ruchomą powiekę

W ten sposób dodamy makijażowi trochę błysku, który rozświetli spojrzenie i „otworzy” oko. Jeśli chcemy, by nasz make-up był nieco mocniejszy, w tym momencie możemy użyć także eyelinera lub kredki. Najważniejsze jest to, by linia nie schodziła w dół – zawsze musi ona wychodzić ku górze powieki. Kreski możemy narysować tylko na górnej powiece lub na obu, jednak należy pamiętać, że ta górna zawsze powinna być grubsza i bardziej wyrazista. Jako że opadające powieki optycznie zmniejszają oczy, warto również podkreślić linię wodną białą kredką.

J„Kropką nad i” w każdym makijażu oczu jest dokładne wytuszowanie rzęs – najlepiej użyć do tego celu czarnego tuszu wydłużającego. Długie, gęste i odpowiednio przyciemnione włoski to kolejny czynnik, który wizualnie powiększa nasze oczy i sprawia, że spojrzenie staje się zmysłowe i przykuwające wzrok. Jeżeli istnieje taka potrzeba, możemy także sięgnąć po zalotkę, która odpowiednio wywinie rzęsy i sprawi, że staną się one bardziej widoczne. Szczególnie starannie należy pomalować włoski znajdujące się przy zewnętrznym kąciku oka. Jeśli mamy wrażenie, że jest ich za mało, możemy dokleić do nich kępki sztucznych rzęs.

W tym momencie nasz makijaż jest już prawie gotowy. Oczywiście, nie należy również zapominać o pozostałych obszarach twarzy – skóra powinna być odpowiednio wygładzona i zmatowiona, a policzki podkreślone odrobiną różu i rozświetlacza. W zależności od intensywności rysunku oczu oraz okazji i pory dnia, możemy również podkreślić usta. Delikatny makijaż oka świetnie komponuje się z intensywnymi pomadkami (np. czerwoną), zaś mocne smoky eye (które jest sprzymierzeńcem wszystkich pań o opadających powiekach) lepiej wygląda w towarzystwie delikatnych, bladoróżowych szminek lub błyszczyków.

źródło: callunamedica.com
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ