Zamiast perfum wolimy przejażdżkę Ferrari?
Aby sprawić komuś przyjemność nieraz nie wystarczy już markowy zegarek czy ekskluzywne perfumy, bo Polacy coraz częściej łakną wrażeń, a nie rzeczy! Sprzyja temu rozwój internetowego handlu, nowych technologii czy moda na ekologię. Dlatego coraz więcej specjalistycznych firm oferuje nietuzinkowe prezenty, których idea oparta jest na dostarczaniu emocji i wrażeń.
Zasadniczo istnieją dwie orientacje rynkowe odpowiedzialne za tworzenie trendów.
Pierwsza polega na rozpoznaniu czego potrzebuje klient na podstawie sytuacji społecznej. Druga natomiast skupia się na kreowaniu potrzeb i popytu wśród klienteli. Z tą drugą łączą się silne działania marketingowe, które mają na celu wytworzenie w potencjalnych klientach chęci zakupu danego towaru lub usługi klientów chęć zakupu danego towaru lub usługi
przypomina dr Marek Borowiński, znany Shop Doctor, specjalista ds. visual merchandisingu i kolorów. Tymczasem obecnie wolimy żyć wrażeniami, doświadczać nowych rzeczy i przeżywać atrakcyjne przygody. Powstaje coraz więcej firm, np. Super prezenty, które wyspecjalizowały się w dostarczaniu wrażeń, których nikt nam nie odbierze, które zapamiętamy do końca życia. Przejazd Ferrari dla niego? Skok ze spadochronu? 100 procent wrażeń, których przedmioty nam nie zapewnią.
Zakup prezentów przynosi wiele emocji, nie zawsze jednak pozytywnych. Stresujemy się, czy wybrany prezent zadowoli obdarowaną osobę. Nieważna jest kwota wydana na prezent, liczy się oryginalność. Polacy coraz częściej sięgają po nietuzinkowe rozwiązania, co zresztą wpisuje się w ogólnoświatowy trend. Coraz lepiej sprzedają się właśnie „wrażenia i emocje”, które zapamiętamy na zawsze
mówi Shop Doctor, dr Marek Borowiński.
Komentarze